W ubiegłym tygodniu członkom naszego zespołu brakowało czasu nawet na jedzenie i spanie. Wszystko w związku z nieubłagalnie

nadchodzącym terminem zawodów Formula Student w Wielkiej Brytanii. We wtorek odjechał autobus zapakowany po sam dach z załogą PWR Racing Team. Cztery osoby jednak jeszcze pozostały aby ostatnie godziny dopracować silnik na hamowni w zaprzyjaźnionym Jetroniku. W środę wieczorem auto, narzędzia i pozostałe nie zabrane rzeczy, zostało spakowane w samochód dostawczy i wraz z trzema ostatnimi członkami zespołu wyruszyło do świątyni brytyjskiego sportu motorowego – Silverstone.

Po czwartkowych ostatecznych przygotowaniach do badań technicznych, mieliśmy bardzo napięty harmonogram nadchodzącego

piątku. To właśnie tego dnia należało przebyć niezbędne badania techniczne, gromadząc wszystkie naklejki oraz zaprezentować się z jak najlepszej strony podczas konkurencji statycznych. Od samego rana, kiedy tylko sędziowie rozpoczęli badania techniczne nasz zespół był już na miejscu. Konieczne były drobne poprawki, jak zamiana kilku nakrętek na samohamowne, dodanie drobnych osłonek mechanizmów czy zblokowanie niektórych śrub zabezpieczającym drutem.
W tym samym czasie kiedy część zespołu w pocie czoła przekonywała sędziów na badaniu technicznym, szefowie naszego Teamu –

Wojtek i Andrzej – w samo południe stanęli do pierwszej konkurencji statycznej tego dnia – prezentacji biznesowej. Sędziowie byli zaskoczeni naszym nowatorskim pomysłem na biznes i drogą do popularyzowania naszego produktu – RT02 – a także szczegółowymi obliczeniami finansowymi – co zaowocowało 16 miejscem w tej kategorii. To był dobry początek, tym bardziej że udało nam się już ukończyć badanie techniczne, zaakceptowano także naszą konstrukcję nośną oraz bezpieczeństwo kierowcy w bolidzie. Pozostało tylko przeegzaminować kierowców z umiejętności błyskawicznego wysiadania oraz testy szczelności układów, emitowanego hałasu oraz skuteczności hamulców.
Musieliśmy przerwać maraton badań technicznych aby udać się z samochodem na pozostałe konkurencje statyczne. Najpierw raport kosztowy, po wnikliwej analizie przesłanego wcześniej dokumentu oraz po odpowiedzeniu na kilka pytań sędziów okazało się ze nasze auto jest jednym z droższych w stawce i w tej konkurencji zajęliśmy niestety dopiero 70 miejsce.

Kolejną konkurencją była ocena konstrukcji. Nastawieni pozytywnie przestawialiśmy nasze auto z jak najlepszej strony, sędziowie byli pod wrażeniem naszej wiedzy, zastosowanych rozwiązań, np. absorbera mogącego przenosić obciążenia nieosiowe, dwuczłonowej ramy nośnej, czy rozwiązań w elektronice. To jednak nie pozwoliło nam poprawić zeszłorocznego miejsca i spadliśmy w tym rankingu na 42 miejsce czego nie możemy zrozumieć.

Powróciliśmy do badań technicznych i błyskawicznie, pomyślnie przeskoczyliśmy przez test szczelności układów i test hałasu. Problemem stał się niewyważony układ hamulcowy, który nie pozwolił nam na teście hamulców zablokować na raz wszystkich kół.

Tylne koła na suchej nawierzchni nie mogły zostać skutecznie zblokowane. Czas w piątek na badania się skończył. Wróciliśmy do garażu aby dopracować rozkład sił hamowania, odtłuścić tarcze hamulcowe i kolejny raz sprawdzić czy układ jest odpowietrzony.
W sobotę rano powitał nas ulewny deszcz, co razem z uprzednimi poprawieniami pomogło nam przejść pomyślnie test hamulców za pierwszym razem.
Z kompletem naklejek z badań technicznych czas na konkurencje dynamiczne, a w sobotę przed nami „ósemka”, przyspieszenie, oraz sprint na jednym okrążeniu.

Za parę dni kolejna część z relacji naszego wyjazdu na Silverstone. A już teraz zapraszamy do naszej galerii gdzie znajdziecie zdjęcia z zawodów. Do zobaczenia.

date20 lip 2011

Wpisz komentarz:

Musisz być zalogowany aby wpisać komentarz.